Zakupy to nieodłączna część naszego życia – czy tego chcemy czy nie, musimy regularnie kupować żywność, chemię i środki higieny, trochę rzadziej sprzęt AGD, ubrania itp. Dziś, w dobie przemysłu, masowej produkcji, Internetu i wszelkiego rodzaju usług on-line, mamy możliwość dokonania e-zakupu niemal wszystkiego, co jest nam potrzebne lub na co mamy ochotę.

Nie od dziś wiadomo, że więcej czasu spędzają na zakupach panie niż panowie i to głównie z powodu ubrań, bo przecież każda prawdziwa kobieta powie, że przecież „nie mam się w co ubrać, więc muszę iść na zakupy”. Co więcej, współczesna kobieta może zrobić to na dwa sposoby: albo pójść do wszystkich w okolicy galerii handlowych lub wybrać opcję butik internetowy. Sama co prawda nie korzystam z takich usług, gdyż jestem tradycjonalistką – w końcu ubranie trzeba najpierw wypatrzyć pośród tłumu innych, potem porównać ceny, a na końcu przymierzyć.

Niemniej wśród nas na pewno znajdą się panie, które chętnie korzystają z takiego rozwiązania, choćby ze względu na wygodę, brak kolejek, możliwość zakupu towaru, który akurat niedostępny jest w sklepie stacjonarnym, niższe ceny lub częstsze promocje np. w okresach przedświątecznych, a nawet na dyskrecję w przypadku zakupu, który ma być np. prezentem niespodzianką.

Wróćmy jednak do głównego tematu, czyli butiku.

Jak takowy znaleźć? Nic prostszego jak otworzyć przeglądarkę internetową i wpisać hasło: „butik internetowy”, a następnie przejrzeć całą listę sklepów, jakie się pojawiają:

– Butik Rose Boutique,
– Selfieroom,
– Varlesca Butik,
– DoVeri Boutique,
– Fasardi,
– Butik Latika

Widzisz? To nie jest aż takie trudne. Wchodzisz – przeglądasz oferty – wybierasz to, co podoba Ci się najbardziej. Problem pojawia się dopiero przy podejmowaniu decyzji o zakupie, ponieważ – tak jak już wspomniałam wcześniej – ubranie kupione on-line można przymierzyć dopiero w domu po dostarczeniu przesyłki przez kuriera. I choć wiele sklepów internetowych oferuje bezpłatny zwrot i odbiór, a także zapewnia możliwość reklamacji w ciągu 14 dni od daty zakupu, zalecałabym jednak tutaj dużą ostrożność – łatwo tutaj o błąd – firma może okazać się nieuczciwa lub można trafić na towar z uszkodzeniami. Nie musi tak być, ale może się zdarzyć – w końcu to sklep internetowy, produkt ogląda się jedynie z zewnątrz i najczęściej na modelce – a przecież nie każda kobieta musi nią być…

Nie zrozum mnie źle: nie zabraniam nikomu kupowania w Internecie – to Twoje konsumencie prawo. Niemniej pewna doza ostrożności i zdrowego rozsądku jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła. Kupujmy zatem, lecz z głową, a zakupione w ten sposób ubranie nie tylko ucieszy klientkę, ale też zapewni kolejny dochód dla jego sprzedawcy.

[Głosów:3    Średnia:3.7/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here